Jaka była wczoraj pogoda wszyscy wiedzą, postanowiliśmy więc zafundować sobie kawałek śródziemnomorskie lata z niewielką pomocą ekwadorskich krewetek z Lidla i białego wina z Alentejo.
Pikantne krewetki
Składniki:
- 400 g dużych krewetek (królewskich, Black Tiger)
- 2 świeże papryczki chili
- 4 ząbki czosnku
- pęczek natki pietruszki
- 1 cytryna
- 1 łyżka sosu piri-piri (albo łyzeczka ostrej papryki, chili)
- oliwa z oliwek
- sól i pieprz
Przygotowanie:
- Krewetki myjemy, suszymy, wrzucamy do miski, solimy, pieprzymy, wlewamy łyżkę sosu piri-piri, trochę oliwy z oliwek i sok z połowy cytryny.
- Odstawiamy na kilkanaście minut do lodówki.
- Czosnek i paryczki (bez pestek) drobno siekamy. Natkę pietruszki też.
- Na dużej patelni, na małym ogniu rozgrzewamy oliwę z oliwek (sporo), na rozgrzaną oliwę wrzucamy papryczki i czosnek i smażymy do zmnięknięcia (ale nie do zrumienienia). Następnie dorzucamy krewetki i smażymy je 2 – 3 minuty (jeżeli mamy krewetki surowe lub mrożone to trochę dłużej).
- Zdejmujemy patelnię z ognia, dodajemy natkę pietruszki, doprawiamy solą i pieprzem i podajemy (najlepiej w jakimś naczyniu z podgrzewaczem), do tego świeże białe pieczywo i dobre białe wino. Pycha.
Comments
Tagi: Kolacja, Owoce morza, Szybkie
Dodaj komentarz