Następna wariacja na temat pomysłów mistrza Jamiego 😉 łosoś z grilla wogóle smacznym jest a jak jeszcze można sobie pochrupać skórkę…. Ciamk, mlask, chrup, mniam. Na dodatek przyrządzenie jest łatwe jak zagotowanie wody na herbatę i równie szybkie 😉
Grillowany łosoś z chrupiącą skórką i sosem jogurtowym
Składniki:
- 2 filety łososia ze skórą (albo jeden duży)
- cytryna
- sól i pieprz
- odrobina oliwy z oliwek
- SOS
- 3 czubate łyżki jogurtu greckiego (albo naturalnego)
- 1 – 2 ząbki czosnku
- kilka liści mięty
- odrobina oliwy z oliwek
- sól i pieprz
Przygotowanie:
- Łososia myjemy i suszymy, skrapiamy sokiem z cytryny, solimy i pieprzymy (szczególnie solidnie solimy stronę ze skórą). Odstawiamy na kilka minut.
- Przygotowujemy sos – mieszamy jogurt z drobno posiekanym lub wyciśniętym czosnkiem i drobno posiekanymi listkami mięty. Solimy i pieprzymy. Dolewamy trochę oliwy.
- Grillujemy łososia na średnio gorącym grillu (gdzieś tak na boczku) albo na średnio rozgrzanej patelni grillowej – jeżeli nie przeszkadza nam lekko różowe mięsko w środku to najpierw ok. 6 minut na stronie ze skórą, a potem odwracamy delikatnie za pomocą łopatki/noża czy czym nam tam wygodnie zdejmujemy skórę (powinna bez problemów odchodzić) i kładziemy obok stroną z tłuszczykiem do dołu. Grillujemy jeszcze jakieś 4 minuty. Jeżeli chcemy żeby rybka była bardziej upieczona to dodajemy jakieś 2 minuty z każdej strony.
- Zdejmujemy rybkę i skórkę z grilla, dokładamy sosik, jakąś sałatę i (jeżeli nie jesteśmy akurat na diecie) ugrillowaną ciabattę albo bagietkę.
Comments
Tagi: Grill, Jamie Olivier, Kolacja, Ryby, Łosoś
Dodaj komentarz